Murray realistycznie: "Moja gra musi się poprawić
Andy Murray nie zdołał odnieść kolejnego zwycięstwa na trawiastym korcie w Stuttgarcie, gdzie we wtorek został pokonany w pierwszej rundzie przez Marcosa Girona (6-3, 6-4). Były nr 1 na świecie (2016) wyjaśnił, że czuje się lepiej fizycznie, mimo że nadal nie wygrał meczu ATP od marca ubiegłego roku w Miami (zwycięstwo nad Etcheverrym przed kontuzją kostki przeciwko Machacowi).
Brytyjczyk przypisuje swoje obecne trudności w szczególności brakowi skuteczności w powrocie do serwisu. Zdaje sobie sprawę, że w okresie poprzedzającym Wimbledon musi spisać się lepiej. Nie wie jeszcze, czy weźmie udział w Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu.
Andy Murray: "Moja gra musi się poprawić, poziom tenisa w Tour jest wysoki. Muszę grać lepiej, jeśli chcę wygrywać więcej meczów.
Miałem kilka trudnych miesięcy, ale fizycznie czuję się obecnie dobrze. To samo dotyczy mojej kostki i pleców. Teraz czuję się lepiej na trawie.
Trudno mi się przełamać. Od kilku meczów nie jestem w stanie przełamać podania przeciwnika, mimo że zazwyczaj jest to moja mocna strona.
Na szybkiej nawierzchni, takiej jak trawa, sety są zacięte. Kiedy pojawia się szansa, trzeba być realistą.
Muszę jeszcze zobaczyć, co stanie się z Igrzyskami Olimpijskimi. Nie jestem pewien co do sytuacji w deblu i nie wiem, czy warto grać tylko w singlu.
Moje ciało nie czuło się zbyt dobrze na kortach ziemnych w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Muszę poczekać i zobaczyć".