Dla Rusedskiego Światek nie może być faworytem Wimbledonu: "Światek nie jest jednym z faworytów do tytułu".
Iga Świątek, choć genialna na kortach twardych i po prostu nietykalna na kortach ziemnych, na trawie ma znacznie mniej referencji.
Ponieważ Wimbledon jest tuż za rogiem, pytanie, czy światowa nr 1 jest jedną z faworytek, jest przedmiotem wielu debat. Podczas gdy niektórzy uważają, że jej status czyni ją jedną z faworytek, inni postrzegają ją jako lepszą od niektórych rywalek.
Takiego zdania jest Greg Rusedski, były numer 4 na świecie, który nie uważa Polki za faworytkę do tytułu w Londynie:
"Dla Coco (Gauff), bądźmy szczerzy, na trawie przeciwko Idze (Świątek), ona liże swoje kotlety. Mówi sobie: "Teraz albo nigdy".
Myślę, że Brad Gilbert wykonał z nią świetną robotę i myślę, że myślą: "OK, nie zagraliśmy najlepiej w półfinale French Open. Ale teraz zbliża się Wimbledon, to nasza szansa po wygraniu US Open w zeszłym roku".
Mam nadzieję, że Coco sprosta zadaniu na Wimbledonie i będzie miała realną szansę na zwycięstwo. Są też inne nazwiska, takie jak Rybakina, Sabalenka i inne zawodniczki na trawie.
Więc Wimbledon jest bardzo otwarty. Jeśli chodzi o Wimbledon, to Świątek nie jest jedną z faworytek do tytułu.