Świątek po pierwszym zwycięstwie w United Cup: "Wciąż jestem tą samą Igą".
W swoim pierwszym meczu w tym sezonie Iga Świątek nie dała się pokonać Malene Helgo.
Zawodniczka nr 2 na świecie zapewniła swojej drużynie zwycięstwo nad Norwegią, wygrywając 6-1, 6-0 po zaledwie godzinie gry.
Polka rozmawiała z Andreą Petkovic o swoich odczuciach na korcie po wygraniu pierwszego meczu w najnowszej edycji United Cup.
"Dzisiaj jestem bardzo zadowolona ze wszystkiego, co zrobiłam. Jestem zadowolona z mojego występu.
Czasami nie jest łatwo grać dla swojego kraju, to dodaje trochę presji. Jak widać, połowa stadionu kibicowała Polsce.
Jestem podekscytowany za każdym razem, gdy zaczyna się sezon. W okresie przedsezonowym nie zmieniłem wiele w swoich przygotowaniach, lubię wykonywać tę samą pracę, co w poprzednich latach.
Mam nadzieję, że wprowadzę więcej różnorodności do mojego serwu i popracuję nad techniką. Nie chodzi tylko o wyniki, ale trzeba też być w stanie utrzymać jakość w bardziej regularny sposób.
To kombinacja małych rzeczy. Wciąż jestem tą samą Igą. Czuję się dobrze i cieszę się, że gram w tenisa.
Mam nadzieję, że w tym sezonie będę miała większą perspektywę na to, co robię, co może być czymś nowym, ale jest to trudne w naszym sporcie.
W tej chwili staram się po prostu realizować swoje cele jeden po drugim, koncentrując się na australijskiej trasie i zobaczymy, co stanie się później" - wyjaśniła.