Zwycięstwo van de Zandschulpa nad Alcarazem w US Open uznane za niespodziankę roku ATP Grand Slam
Po zakończeniu sezonu 2024 nadszedł czas na podsumowanie. ATP oferuje na swojej stronie internetowej listę najbardziej pamiętnych wydarzeń roku.
Podczas gdy mecz pomiędzy Jannikiem Sinnerem i Carlosem Alcarazem w Pekinie został uznany za najlepszy mecz ostatnich dwunastu miesięcy, ATP przygotowało również listę pięciu największych niespodzianek Wielkiego Szlema w tym sezonie.
Zwycięstwo Botic van de Zandschulpa nad Carlosem Alcarazem w drugiej rundzie US Open (6-1, 7-5, 6-4) bezdyskusyjnie znalazło się na szczycie listy.
Zapowiadany jako jeden z faworytów do tytułu w Nowym Jorku Hiszpan uległ Holendrowi w trzech krótkich setach jeszcze przed drugim tygodniem.
Na drugim miejscu Arthur Cazaux pokonał Holgera Rune, wówczas rozstawionego z nr 8, w drugiej rundzie Australian Open (7-6, 6-4, 4-6, 6-3).
Francuz zaprezentował się monumentalnie, pokonując Duńczyka. Pochodzący z Montpellier zawodnik wyeliminował następnie Tallona Griekspoora, a w ostatniej 16. rundzie uległ Hubertowi Hurkaczowi.
Na trzecim stopniu podium stanął Francisco Comesana, który wygrał swój mecz pierwszej rundy Wimbledonu z Andreyem Rublevem (6-4, 5-7, 6-2, 7-6).
Był to jego pierwszy mecz na kortach ATP, a więc na trawie, a Argentyńczyk pokonał rozstawionego z nr 6 zawodnika z Londynu.
W pierwszej czwórce znajduje się również zwycięstwo Aleksieja Popyrina nad Novakiem Djokovicem w trzeciej rundzie US Open (6-4, 6-4, 2-6, 6-4).
25-letni Australijczyk przystąpił do ostatniego Wielkiego Szlema w tym roku pełen pewności siebie, wygrywając swój pierwszy turniej Masters 1000 w Montrealu kilka tygodni wcześniej.
Pierwszą piątkę zamyka Giovanni Mpetshi Perricard.
W pojedynku z Sebastianem Kordą, który zawsze jest niebezpieczny na trawie, Francuz serwował imponująco, miażdżąc Amerykanina w pierwszej rundzie (7-6, 6-7, 7-6, 6-7, 6-3), zanim został wyeliminowany przez solidnego Lorenzo Musettiego w ostatniej 16. rundzie.