Zverev o meczu pierwszej rundy z Nadalem na Roland Garros: "Atmosfera na trybunach była nawet lepsza niż podczas półfinału w 2022 roku".
Alexander Zverev opuścił kort Philippe-Chatrier w 2022 roku o kulach po tym, jak doznał poważnej kontuzji kostki w półfinale przeciwko Rafaelowi Nadalowi.
Dwa lata później obaj panowie spotkali się ponownie w tym samym turnieju, ale tym razem w pierwszej rundzie.
Po raz pierwszy (i ostatni) w swojej karierze Hiszpan opuścił swoje podwórko na początku turnieju, pokonany w trzech krótkich setach przez Niemca.
To była zemsta dla Zvereva, który był wtedy na tyle imponujący, że po raz pierwszy w karierze dotarł do finału w Porte d'Auteuil, zanim przegrał z Alcarazem.
W podcaście A BIS Z światowy nr 2 wspomina, co wyróżniało go podczas wybuchowego meczu pierwszej rundy z Nadalem.
"Imponujące było to, że spiker zaczął podsumowywać wszystkie lata, w których zdobył tytuł. 2005, 2006, 2007, 2008, 2010 itd.
Wszyscy na widowni mówili coraz głośniej. Powiedziałem sobie, że to jest coś, czego prawdopodobnie już nigdy nie doświadczę na korcie tenisowym w mojej karierze.
Atmosfera na trybunach była jeszcze lepsza niż podczas półfinału 2022, to było po prostu szaleństwo.
Gra z Rafą była prawdopodobnie moim najbardziej wyjątkowym meczem w tym roku. To moment, który zostanie ze mną na zawsze.