Zverev cudem wygrał Roland Garros!
Alexander Zverev był bardzo przestraszony. Niemcowi udało się powrócić znikąd i wygrać super tie-breaka w ostatnim secie (3-6, 6-4, 6-2, 4-6, 7-6 w 4h16).
Znacznie mniej imponujący niż w dwóch poprzednich meczach, Zverev był bardzo bliski przedwczesnej eliminacji. O wiele bardziej nieregularny niż zwykle (41 niewymuszonych błędów) i grający zdecydowanie za dużo poza swoją linią, pozwolił swojemu holenderskiemu przeciwnikowi na zbyt długie rozprowadzanie gry.
Po przegraniu pierwszego i czwartego gema, zawodnik nr 4 na świecie zdawał się tracić równowagę. Gdy w piątym secie przegrywał dwoma przełamaniami, dokonał nieoczekiwanego powrotu. Odkrył na nowo swój najlepszy tenis i wykorzystał słabość Griekspoora pod koniec meczu, aby dotrzeć do ostatniej 16. rundy. Po szalonym super tie-breaku zmierzy się ze zwycięzcą pojedynku pomiędzy Rune i Kovalikiem o miejsce w ćwierćfinale.