Tsitsipas zmuszony do rezygnacji po walce w Pucharze Davisa
Chciał walczyć dla Grecji do samego końca. Ale Stefanos Tsitsipas płaci dziś wysoką cenę. Pomimo uporczywej kontuzji podczas meczu Pucharu Davisa z Brazylią, numer 27 na świecie oficjalnie wycofał się z turnieju ATP 500 w Pekinie, który rozpoczyna się w przyszłym tygodniu.
Powód? Dolegliwość fizyczna, w związku z którą otrzymał zastrzyk, mając nadzieję, że do czasu Masters 1000 w Szanghaju (1-12 października) zdąży wrócić do formy.
W ubiegły weekend, gdy Grecja zmierzała się z Brazylią w decydującym pojedynku Pucharu Davisa, Tsitsipas był osłabiony fizycznie, ale mimo to postanowił grać dla swojego kraju. Wynik jest jednak bezlitosny: porażka i nasilone bóle.
„Grałem z bólem. Ale nie mogłem opuścić mojej drużyny” - powiedział podobno zawodnik swojemu otoczeniu, według źródeł związanych z Grecką Federacją.
Wkrótce po powrocie z Pucharu Davisa, Tsitsipas został zmuszony do poddania się zastrzykowi. Pomimo chęci utrzymania udziału w turnieju w Pekinie, sztab medyczny wolał postawić na ostrożność.
Klan Tsitsipasa celuje teraz w powrót na Masters 1000 w Szanghaju, od 1 do 12 października. Jednak niepewność pozostaje.
Pekin
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem