Tsitsipas atakuje turniej w Rotterdamie po porażce: "Było wiele dziwnych rzeczy w harmonogramie".
Stefanos Tsitsipas został wyeliminowany z ćwierćfinału turnieju w Rotterdamie przez Mattię Bellucciego po meczu, w którym nie zagrał swojego najlepszego tenisa.
Na konferencji prasowej Grek narzekał, że harmonogram jego ćwierćfinału poszedł przeciwko niemu:
"Czas na regenerację był trochę krótki, muszę przyznać. A konieczność gry o tej porze dnia była nieco zaskakująca.
Mogłem sobie wyobrazić grę o 18:00 lub 19:00. Te kilka dodatkowych godzin by pomogło.
Było wiele dziwnych rzeczy w harmonogramie tego turnieju. Na przykład dwa dni wolnego po mojej pierwszej rundzie, która trwała około 1 godziny i 15 minut.
To było szybkie, czułem się świeżo po meczu, a potem musiałem czekać dwa dni, aby zagrać z następnym przeciwnikiem. To po prostu dziwne. To bardzo dziwne i niepotrzebne.
Nie potrzebuję dwóch dni wolnego. Nawet jeden dzień to dużo.