„Trochę straciłem z oczu moment finału, wcześniej zawsze był to niedzielny dzień” – Sinner wypowiada się na temat formatu w Toronto i Cincinnati
Jannik Sinner awansował do finału turnieju Masters 1000 w Cincinnati, gdzie zmierzy się ze swoim wielkim rywalem Carlosem Alcarazem.
Zapytany o nowy format, który przyjęły Toronto i Cincinnati, Włoch wyraził krytyczne uwagi: „To pytanie, na które nie ma już teraz sensu odpowiadać, bo jesteśmy już w trakcie.
Osobiście uwielbiam tygodniowe turnieje. Uwielbiam na przykład turniej w Monte Carlo, z jego meczami pierwszej rundy, które są niesamowicie dobre. A jeśli rozstawiony zawodnik przegra, następny mecz jest równie fantastyczny.
A teraz trochę straciłem z oczu moment finału, bo wcześniej zawsze był to niedzielny dzień.
Teraz tutaj (w Cincinnati) jest to poniedziałek. W Toronto była to środa lub czwartek. To trudne, nawet dla nas, zawodników. Trochę tracimy czas na grę, powiedziałbym” – stwierdził w wypowiedzi przekazanej przez Ubitennis.
Cincinnati
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem