Thiem: "Sposób, w jaki gramy w tenisa nie jest zdrowy. Kontuzje są nieuniknione".
Niedawno wycofany z kortów Dominic Thiem może teraz spokojnie spojrzeć wstecz na swoją karierę zawodowego tenisisty. Były numer 3 na świecie podzielił się swoimi przemyśleniami z The Guardian.
W szczególności Austriak przedstawił swoje poglądy na temat zarządzania zdrowiem fizycznym w profesjonalnym tenisie i ogólnie w sporcie na najwyższym poziomie. Jego zdaniem jasne jest, że warunki, w których odbywają się zawody, sezon po sezonie, są zbyt traumatyczne dla ludzkiego ciała.
Dominic Thiem: "Myślę, że sposób, w jaki uprawiamy ten sport, nie jest zdrowy i że w pewnym momencie jedna lub więcej części ciała ulega uszkodzeniu. Można to zaobserwować u prawie wszystkich zawodników, nie ma gracza, który nie doznałby kontuzji w trakcie swojej kariery. Na tym właśnie polega profesjonalny sport.
W moim przypadku był to nadgarstek. Nie jest to zaskakujące, ponieważ oczywiście często używałem nadgarstka, zwłaszcza przy forehandach. To była jedna z najważniejszych rzeczy dla mnie, w ostatnich chwilach przed uderzeniem piłki, aby przyspieszyć nieco bardziej nadgarstkiem.
Robiłem to prawdopodobnie milion razy. W pewnym momencie, jak powiedział lekarz, nadgarstek stał się trochę za słaby i pękł. Potem już nigdy nie miałem tego samego uczucia".