Syn wspomina swoje porzucenie przez Humberta: "Kiedy ból nadejdzie, nie zniknie".
Całkowicie francuskie starcie w trzeciej rundzie Australian Open nie przyniosło oczekiwanego rezultatu.
Podczas gdy Arthur Fils i Ugo Humbert byli w czwartym secie swojego meczu, ten pierwszy został zmuszony do wycofania się z kontuzją stopy.
Była to czwarta porażka 20-latka w pięciu meczach z Humbertem. Fils wypowiedział się dla FIFA.com na temat swojego wycofania.
"Przeciwko Quentinowi Halysowi uszkodziłem kostkę. Postanowiliśmy ją usztywnić. Problem w tym, że zawsze nienawidziłem pasków. Zrobiliśmy pasek, który był trochę za ciasny.
Im dłużej trwał mecz, tym bardziej bolała mnie stopa. Nerw był ściśnięty albo piąta meta... Nie wiem dokładnie.
Im dłużej to trwało, tym mniej mogłem postawić stopę. W końcu nie mogłem już chodzić ani się poruszać. Nie było sensu tego kontynuować.
Pierwszy zestaw był w porządku. Ale to była tylko kwestia czasu. W połowie drugiego zacząłem czuć stopę.
Powiedziałem sobie: "Za dwa gemy zmienię buty i zobaczę, co się stanie". Więc zmieniłem buty, a potem zdjęliśmy pasek...
Zrobiliśmy kilka rzeczy. Wezwałem fizjoterapeutę, aby trochę pomanipulował stopą. Ale kiedy pojawia się ból, nie ustępuje.
Zaczął się w połowie drugiej. Im dłużej to trwa, tym jest gorzej. W połowie trzeciej, nie pamiętam dokładnie kiedy, po prostu przestałem się ruszać.
A na początku czwartej, kiedy musiałem wstać z ławki, nie mogłem tego zrobić" - ubolewał Fils w rozmowie z L'Équipe.