Svitolina po pokonaniu Peguli w Indian Wells: „Starałam się opanować po tym trudnym pierwszym secie”
Elina Svitolina wciąż jest obecna. Ukrainka, która obecnie ma 30 lat, zakwalifikowała się z wtorku na środę do ćwierćfinału WTA 1000 w Indian Wells, pokonując Jessicę Pegulę (5-7, 6-1, 6-2), czwartą na świecie, w 1/8 finału.
Mimo przerwy spowodowanej deszczem na początku trzeciego seta, Svitolina nie straciła koncentracji i udało jej się zakwalifikować do swojego 21. ćwierćfinału WTA 1000, pierwszego od prawie czterech lat (Rzym 2021).
Na konferencji prasowej po swoim sukcesie przeciwko Amerykance, była numer 3 na świecie i laureatka WTA Finals 2018 zareagowała.
„To naprawdę nie było łatwe dzisiaj, z tą pogodą, deszczem. Musiałam się rozgrzewać przynajmniej dziesięć razy, ale cóż, wszyscy mieliśmy takie same warunki i ostatecznie trzeba się dostosować. Jestem bardzo zadowolona ze swojej dzisiejszej gry.
Starałam się opanować po tym trudnym pierwszym secie. Czułam, że miałam okazje i ich nie wykorzystałam. Trochę się zdenerwowałam i potrzebowałam ochłonąć w drugim secie.
Jestem bardzo szczęśliwa, że udało mi się zachować spokój po deszczu, to było ważne, aby pozostać skoncentrowaną”, cieszyła się Ukrainka kilka chwil po swojej zwycięstwie, które jest również trzecim przeciwko Peguli w jej karierze.
Svitolina wspomniała także o swoim mężu, Gaëlu Monfilsie, który był obecny na trybunach, aby ją wspierać. Francuz poprzedniego dnia stoczył piękną walkę z Grigorem Dimitrowem, ale ostatecznie przegrał z Bułgarem (7-6, 4-6, 7-6).
„Wczoraj to był wyjątkowy mecz, jeden z najlepszych, jakie Gaël zagrał. Grigor grał na doskonałym poziomie. Spotkanie było bardzo wyjątkowe zeszłej nocy. Kiedy zostaję do późna na tego rodzaju wydarzenia, to moja mama opiekuje się Skaï (córką Svitoliny i Monfilsa)!”, zakończyła.
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem