Statystyki - Bez Djokovica, Federera i Nadala koniec ery Wielkiej Trójki jest potwierdzony
Zmiana ery w męskim tenisie w ciągu ostatnich kilku sezonów oczywiście nie umknęła niczyjej uwadze.
Roger Federer rozegrał ostatni mecz w swojej karierze na Wimbledonie w 2021 roku, Rafael Nadal przejdzie na emeryturę pod koniec listopada i tak naprawdę nie był konkurencyjny od czasu wygrania French Open w 2022 roku, a Novak Djokovic miał w tym roku jeden z najgorszych sezonów w swojej karierze. Mechanizm został już wprawiony w ruch.
Ale rok 2024 wydaje się być prawdziwym punktem zwrotnym. Do tej pory zawsze był co najmniej jeden członek Wielkiej Trójki, który zastępował pozostałą dwójkę w przypadku kontuzji lub słabej formy. Był to rodzaj pracy zespołowej, która pozwalała całemu zespołowi nadal monopolizować najbardziej prestiżowe trofea. W tym roku było inaczej.
W 2024 roku, po raz pierwszy od 2002 roku, ani Federer, ani Nadal, ani Djokovic nie zdobyli tytułu Wielkiego Szlema. Po raz pierwszy od 2003 roku żaden z nich nie zdobył ani jednego tytułu Masters 1000. I po raz pierwszy od 2001 roku żaden z nich nie zagra w finale ATP (Masters).
Nawet jeśli nie można wykluczyć powrotu Djokovica w 2025 roku, statystyki nie kłamią: era Wielkiej Trójki już się skończyła.
Historycy tenisa prawdopodobnie powiedzą za kilka lat, że trzej najwięksi gracze wszechczasów dominowali w tenisie niemal bezkonkurencyjnie od połowy 2003 roku do końca 2023 roku. Ponad 20 lat dominacji to niezły wynik.
Finały ATP
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem