« Staram się podchodzić do wszystkiego krok po kroku », Svitolina wciąż wierzy w swoje szanse na wygranie turnieju wielkoszlemowego
Droga Eliny Svitoliny na Roland Garros zakończyła się w ćwierćfinale, podobnie jak podczas jej czterech pierwszych występów na tym etapie zawodów od początku kariery. Ukrainka miała szanse, ale nie wykorzystała ich w drugim secie przeciwko Idze Świątek.
Gdy była o dwa punkty od zmuszenia potrójnej mistrzyni do trzeciego seta, była numer 3 światowego rankingu popełniła zbyt wiele błędów bezpośrednich, co jest u niej rzadkością. Po porażce (6-1, 7-5) obecna 14. rakieta rankingu WTA opowiedziała o swoich celach na ostatnie lata kariery.
Przypomnijmy, że Svitolina zdobyła już osiemnaście tytułów, w tym cztery WTA 1000, WTA Finals w 2018 roku oraz brązowy medal na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. We wrześniu skończy 31 lat.
« Mówiłam, że powrót do top 10 był moim celem na ten sezon, ale nie jest to mój ostateczny cel. Wciąż chcę wygrać turniej wielkoszlemowy, być na szczycie rankingu.
Ale staram się podchodzić do wszystkiego krok po kroku, nie śpieszę się. Dla mnie ważne jest również docenienie tego, co już osiągnęłam, i całej pracy, którą włożyłam. Powrót po ciąży nie jest łatwy.
Czasami chcę się zrelaksować, poklepać się po ramieniu i powiedzieć: „OK, masz dobrą pozycję w rankingu, radzisz sobie dobrze. Nie wiele zawodniczek dokonało tego wcześniej, a ty jesteś na dobrej drodze. Kontynuuj pracę, a dobre rzeczy nadejdą.”
Czuję, że mam szczęście grać na dobrym poziomie i że mogę rywalizować z najlepszymi zawodniczkami o tytuły i bardzo trudne mecze. Wierzę w to mocno. Chcę dalej pracować, w przeciwnym razie byłabym już w domu, ciesząc się emeryturą », powiedziała dla The Tennis Letter.
French Open
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem