Sinner szczery o swoim powrocie do Rzymu: „Nie mam żadnych oczekiwań co do tego turnieju, moim celem jest Roland Garros”
Powróciwszy do Rzymu na swój pierwszy turniej po zawieszeniu, Sinner zmierzy się ze zwycięzcą meczu między Navone a Cina w swoim pierwszym występie. W międzyczasie Włoch wypowiedział się podczas media day. Poruszył temat swojego zawieszenia, a także swoich oczekiwań dotyczących tego turnieju Masters 1000:
„Na początku nie chciałem zaakceptować porozumienia z AMA, ponieważ wiedziałem, że nie zrobiłem nic złego. Ostatecznie jestem po prostu zadowolony, że w ciągu tych trzech miesięcy nie było żadnego turnieju wielkoszlemowego. Teraz nie mam żadnych oczekiwań co do tego turnieju. Moim celem jest Roland Garros. Zobaczymy, jak przebiegnie pierwszy mecz i jaki jest mój poziom.
W ostatnich miesiącach zrobiliśmy, co w naszej mocy, i jestem dość wypoczęty, gotowy do gry. Myślę, że jestem bardzo prostym 23-latkiem. Jestem dobry w tenisie, ale to nie zmienia świata. Przyjmuję rzeczy takimi, jakimi są, i po prostu lubię grać w tenisa. Sukces nie może zmienić tego, kim jestem.
Zawsze pamiętam, od czego zacząłem. Znaleźć się w Rzymie i znów grać przed taką publicznością to miłe uczucie. Myślę, że nie jestem fałszywy i ludzie to doceniają” – wyjaśnił numer jeden światowego rankingu w wypowiedzi przekazanej przez Tennis World Italia.
French Open
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem