Sinner o Alcarazie: "Dajemy z siebie wszystko".
Jannik Sinner nie zdołał zdobyć kolejnego tytułu w tym sezonie. Zmierzając się z Carlosem Alcarazem w finale ATP 500 w Pekinie, numer 1 na świecie był blisko, ale ostatecznie przegrał po ponad 3 godzinach walki (6-7, 6-4, 7-6).
Zapytany na konferencji prasowej o tę już obiecującą rywalizację, Transalpine wyjaśnił: "Zawsze wspaniale jest się z nim spotkać, ponieważ popychamy się nawzajem do granic możliwości.
Takie mecze pomagają mi zobaczyć, co muszę poprawić. Nie tylko z nim, ale także z innymi zawodnikami.
Dobrze jest dzielić z nim boisko. Myślę, że kibice też lubią naszą rywalizację. Mecze są zazwyczaj długie, bardzo fizyczne, z wieloma punktami zwrotnymi dla każdego z nas.
Czuję się zaszczycony, że mogę dzielić z nim boisko. Obaj staraliśmy się dziś (w środę) wygrać i byliśmy bardzo skoncentrowani.
Zachowujemy się odpowiednio na boisku i to również jest coś, co zawsze sprawia, że nasze mecze są tak interesujące".