Sinner czeka na Fritza lub Tiafoe w finale US Open!
Nie było więc niespodzianek.
W starciu z cierpiącym fizycznie, ale heroicznie walczącym Jackiem Draperem, Jannik Sinner wygrał w nieco ponad 3 godziny i 3 sety (7-5, 7-6, 6-2). Włoch nie grał swojego najlepszego tenisa, ale zrobił to, co było konieczne, aby zapewnić sobie bilet do niedzielnego finału.
Nie robiąc wielkiego wrażenia, światowy numer 1 doskonale zarządzał ważnymi momentami, aby pozbyć się Brytyjczyka, który nie miał broni, by go powstrzymać.
Mimo że w niedzielę będzie zdecydowanym faworytem, Włoch będzie musiał spisać się jeszcze lepiej, niezależnie od tego, z kim przyjdzie mu się zmierzyć. Widocznie kontuzjowany w lewym nadgarstku, nie był całkowicie uspokajający i będzie musiał uważać na swojego przeciwnika.
Zmierzy się z zawodnikiem, który z pewnością będzie miał po swojej stronie publiczność, ponieważ zmierzy się z Amerykaninem: Taylorem Fritzem lub Francesem Tiafoe.