Shelton pokonuje Shapovalova

Ben Shelton stopniowo wraca do swojego najlepszego tenisa.

Od Cincinnati gra na wysokim poziomie, ale często brakuje mu skuteczności w ważnych momentach.

Sfrustrowany przez Zvereva w Cincinnati, następnie przez Tiafoe na US Open i wreszcie przez Filsa w Tokio, Shelton ma nadzieję, że w tym tygodniu wywrze duży wpływ w Szanghaju.

W meczu otwarcia Amerykanin zmierzył się z nieprzewidywalnym Denisem Shapovalovem i nie dał się zaskoczyć, wygrywając w dwóch setach (6-3, 7-5).

Skuteczny przy podaniu i agresywny w swojej grze, Shelton przechodzi teraz do trzeciej rundy, gdzie może ponownie spotkać się z dręczycielem z zeszłego tygodnia, Arthurem Filsem.