Raducanu o nadchodzącym meczu ze Światkiem: "Gramy w tenisa dla takich chwil".
Emma Raducanu powróciła do trzeciej rundy Wielkiego Szlema. Brytyjka zdominowała swoją koleżankę Amandę Anisimovą (6-3, 7-5) i awansowała do kolejnej rundy.
O miejsce w drugim tygodniu czeka ją jednak prawdziwy test, ponieważ będzie musiała pokonać Igę Świątek, numer 2 na świecie.
Na konferencji prasowej zwyciężczyni US Open 2021 mówiła o nadchodzącej konfrontacji z Polką, która zdobyła już pięć tytułów Major.
"To będzie dla mnie dobry mecz. Uwielbiam grać z najlepszymi zawodniczkami. Będzie to okazja do przetestowania mojej gry i sprawdzenia, na czym stoję.
Grałyśmy ze sobą dwa razy na korcie ziemnym, więc zobaczymy, co się stanie na korcie twardym. Ona już wiele osiągnęła. Nie mam nic do stracenia.
Iga to czołowa zawodniczka, od lat jest jedną z najbardziej konsekwentnych zawodniczek. Myślę, że spodoba mi się gra w tej niesamowitej atmosferze.
W moich pierwszych dwóch rundach wsparcie, jakie tu otrzymałam, było po prostu szalone. To wspaniałe uczucie. Nie mogę się doczekać przygotowań do tego meczu.
Gramy w tenisa dla takich chwil. Widziałam, jak zdobywa wiele trofeów. Obie obrałyśmy bardzo różne ścieżki.
Moim celem jest zbudowanie solidnych fundamentów, a każdy robi to we własnym tempie" - powiedziała 22-latka.