Prezes Włoskiej Federacji Tenisowej chwali Berrettiniego: "Wielki przywódca".
Angelo Binaghi, prezes Włoskiej Federacji Tenisowej, jest szczęśliwym człowiekiem. Pod koniec 2024 roku, w którym Włochy zdominowały nasz sport (Sinner numer 1 na świecie, Paolini podwójny finalista w Major, włoskie triumfy w Pucharze Davisa i Billie Jean King Cup), nie krył swojej radości naszym kolegom z Ubitennis.
Wracając do wielu tematów, został zapytany w szczególności o Matteo Berrettiniego. Pomimo kontuzji, włoski kolos zdołał zdobyć trzy tytuły ATP i poprowadzić reprezentację Włoch do tytułu Pucharu Davisa (z Sinnerem).
Binaghi nie szczędził pochwał dla zawodnika zajmującego obecnie 34. miejsce na świecie: "Wielki lider, absolutny twórca. W dniu, w którym przestanie grać, co mam nadzieję nastąpi jak najszybciej, widzę go jako kapitana reprezentacji narodowej w roli, którą teraz pełni Volandri.
Podczas ostatniego Pucharu Davisa był w stanie zmotywować chłopaków z ławki, gdy nie mógł grać, a w tym roku był absolutnym bohaterem. Charyzma, która nie każdemu jest dana. Uwielbiam go".