„Powiedziałem synowi, żeby nie witał się z Alcarazem”, żartuje Fognini
© AFP
Fabio Fognini szykuje się do ostatniego Wimbledonu w swojej karierze. Włoski tenisista nie miał szczęścia w losowaniu, ponieważ w najbliższy poniedziałek zmierzy się z Carlosem Alcarazem, podwójnym obrońcą tytułu.
Na konferencji prasowej wyraził radość z możliwości zmierzenia się z Hiszpanem i opowiedział anegdotę o swoim synu: „Mój syn zadzwonił do mnie, żeby powiedzieć, że chce przyjść na mecz.
Publicité
Powiedziałem mu, żeby nie witał się z Alcarazem, bo to mój rywal. Rozzłościł się z powodu moich słów.”
Wimbledon
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem