„Piszę historię dla siebie” – Sinner o swoim miejscu w historii włoskiego tenisa
Po kolejnym imponującym występie Sinner zdobył trofeum legendarnego turnieju Wimbledonu, stając się pierwszym Włochem, który dokonał tego wyczynu. Zapytany na konferencji prasowej o swój związek z włoskim tenisem, powiedział:
„Z pewnością wygrałem turnieje, których Włochom brakowało. Ale piszę historię dla siebie, rozumiecie. Nie zastanawiam się, czy jestem pierwszym Włochem, który zrobił to czy tamto, myślę o sobie. To nie znaczy, że nie myślę o Włoszech.
W rzeczywistości jestem po prostu szczęśliwy, czuję się szczęściarzem, że jestem Włochem. I moim zdaniem, zawsze mówiłem, że Włochy zasługują na wiele, wiele pięknych rzeczy. Cieszę się, że jestem częścią tej historii, ale teraz jest jeszcze wiele do zrobienia.”
Dla przypomnienia, Sinner ma obecnie więcej tytułów wielkoszlemowych w grze pojedynczej mężczyzn niż wszyscy pozostali Włosi razem wzięci.
Wimbledon
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem