Paolini powraca do swojej porażki z Samsonovą: „Nigdy nie udało mi się znaleźć rytmu”
Jasmine Paolini odpadła w 1/8 finału turnieju WTA 1000 w Indian Wells. Włoska tenisistka, numer 6 na świecie, przegrała sucho z Liudmiłą Samsonovą (6-0, 6-4) i potwierdziła swoje trudności na początku sezonu.
Paolini nie zagrała w żadnym ćwierćfinale w tym sezonie, po porażkach w trzeciej rundzie na Australian Open, w Doha i w Dubaju, turnieju, którego była obrończynią tytułu.
Dla Sky Sports Italia Paolini powróciła do swojej porażki z Rosjanką, uznając, że jej przeciwniczka była lepsza.
„Z pewnością mogłam zrobić trochę więcej, ale to nie było łatwe. Popełniła bardzo mało błędów, a kiedy jest w formie i gra w ten sposób, jest bardzo niebezpieczną zawodniczką.
Nigdy nie udało mi się znaleźć rytmu, więc z pewnością jest trochę żalu na tym poziomie, ale moim zdaniem przeciwniczka zaprezentowała się doskonale.
To nie był łatwy turniej, zawsze miałam trochę trudności w Indian Wells. Miałam problemy od samego początku (z Samsonovą), wiem, że jest bardzo dobrą tenisistką i wiedziałam, że zagra dobrze.
Znamy się dobrze, nie zaczęłam dobrze i było trudno pozostać pozytywnie nastawioną. Mam nadzieję, że uda mi się poczuć lepiej podczas kolejnego turnieju w Miami” – podsumowała Paolini dla Tennis World Italia.
Indian Wells
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem