Nishikori ratuje dwa punkty meczowe i pokonuje Monteiro w pierwszej rundzie Australian Open
Kei Nishikori świetnie rozpoczął sezon 2025. 35-letni Japończyk, który powrócił do czołowej osiemdziesiątki po występie w finale turnieju w Hongkongu na początku stycznia (gdzie przegrał z Alexandre'em Mullerem), zmierzył się z Thiago Monteiro w pierwszej rundzie Australian Open.
Brazylijczyk, który przeszedł przez kwalifikacje, wykonał pracę na początku meczu, wygrywając pierwsze dwa sety.
Przy zaledwie jednym gemie Monteiro miał dwa punkty meczowe przy podaniu Nishikoriego na 5:4, ale Nishikori, jak zawsze waleczny, nie poddał się i odwrócił losy meczu, wygrywając trzeciego seta.
Pod koniec trwającej ponad 4 godziny bitwy, to Nishikori ostatecznie zwyciężył (4-6, 6-7, 7-5, 6-2, 6-3), wykorzystując swój impet z początku roku.
Prawie sześć lat po ich jedynym spotkaniu na Wimbledonie w 2019 roku (Nishikori wygrał w trzech setach), Japończyk ponownie zdominował swojego przeciwnika. W drugiej rundzie spotka się z Tommym Paulem lub Christopherem O'Connellem.
"To był bardzo ciężki mecz. Prawie zapomniałem, że miał dwa punkty meczowe. Ale starałem się zachować spokój, mimo że byłem prawie wyeliminowany z turnieju.
Starałem się skoncentrować na tym, co mogłem zrobić. Starałem się walczyć i od czwartego seta grałem lepiej.
Szczerze mówiąc, prawie się poddałem. Prawie zasłużył na dzisiejsze zwycięstwo. Ale wytrzymałem" - powiedział finalista US Open 2014 na korcie po swoim maratońskim meczu.