Niezwykłe - Alcaraz usprawiedliwia swój nocny clubbing: "Myślę, że to fundamentalne
Carlos Alcaraz jest wielkim mistrzem, który już wiele wygrał. Ale jest też 21-latkiem, który musi się zrelaksować.
Człowiek, który został zauważony w nocnym klubie na Ibizie krótko po swoim triumfie we French Open, rozmawiał z FIFA.com o tym szokującym fakcie.
Moglibyśmy się spodziewać, że zaprzeczy tego rodzaju plotkom, ale Hiszpan w pełni potwierdził te informacje, wyjaśniając nawet, że takie wyjścia są niezbędne: "Jest dla mnie bardzo jasne, że pod koniec dnia ludzie też na coś pracują. Nie tylko ja, ale ogólnie. Ludzie pracują, aby pozwolić sobie na pewne rzeczy, a następnie cieszyć się nimi ze swoimi bliskimi.
Żyję marzeniami, to szalone móc grać w tego typu turniejach, wygrywać je, ale chcę też mieć czas dla siebie. Nie chcę czuć się niewolnikiem tenisa i nie mieć czasu dla siebie.
Te małe wypady na Ibizę, dwie lub trzy noce z przyjaciółmi, aby dobrze się bawić, odpocząć, mieć czas dla siebie, myślę, że to fundamentalne i bardzo potrzebne, aby dobrze grać i wrócić na kort z naładowanymi bateriami".