„Nie byłem pewien, jak to się potoczy” – Humbert opowiada o kontuzji pleców w Toronto
Ugo Humbert nie zawiódł podczas swojego debiutu w turnieju Masters 1000 w Cincinnati. Francuz, zajmujący 25. miejsce w rankingu ATP, pokonał Colemana Wonga (6-3, 6-4) i awansował do trzeciej rundy, gdzie zmierzy się z ubiegłorocznym finalistą, Francesem Tiafoe.
Ostatnio kontuzjowany w plecy, tuż przed swoim pierwszym meczem w Toronto przeciwko Emilio Navie, zawodnik z Metz zdołał wyleczyć się na czas, aby wziąć udział w turnieju w Ohio. Na konferencji prasowej 27-latek opowiedział o rozwoju swojej kontuzji w ostatnich dniach.
„Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. Przed Toronto było ciężko. Nabawiłem się kontuzji pleców i nie byłem w stanie wyjść na kort. Przez tydzień nie mogłem nic zrobić.
Przyjechałem do Cincinnati i grałem tylko godzinę dziennie. Dopiero w piątek zagrałem półtorej godziny. Więc nie byłem pewien, jak to się potoczy. Starałem się więc być bardzo zrelaksowany i grać bez napięcia. Nie chciałem się zablokować.
W ostatnim gemie było małe ostrzeżenie, ale udało mi się to opanować. Ważniejsze od zwycięstwa czy porażki były plecy i cieszę się, że wytrzymały. Teraz trzeba kontynuować odpowiednią rehabilitację i dobrze to kontrolować.
Zkontuzjowałem się głupio... Byłem spięty, trochę zmęczony. To stało się podczas treningu fizycznego” – powiedział Humbert dla „L’Équipe” po meczu.
Cincinnati
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem