„Nie byłem naprawdę w stanie pracować nad rzeczami, które musiałem poprawić”, żali się Fritz
Taylor Fritz nie zagra w drugim z rzędu finale ATP Finals. Wyeliminowany z turnieju już w fazie grupowej po porażce z Alexem De Minaurem, Amerykanin będzie mógł teraz cieszyć się kilkoma dniami urlopu, zanim rozpocznie okres przygotowań do sezonu 2026.
Fritz odpadł już w fazie grupowej Mastersa w Turynie. Finałista z zeszłego roku przeciwko Sinnerowi, Amerykanin, choć w dobrej pozycji, tym razem nie zdołał pokonać przeszkody, jaką była faza grupowa.
Mimo zwycięstwa nad Lorenzo Musettim w pierwszym meczu, później przegrał z Carlosem Alcarazem, a następnie z Alexem De Minaurem. Na konferencji prasowej po swojej porażce i eliminacji z turnieju, Fritz omówił mecz z Australijczykiem oraz sposób, w jaki planuje przygotowania na przyszły rok.
„Alex (De Minaur) to zawodnik, który porusza się bardzo dobrze, ale przeciwko mnie nie ma zwyczaju grać tak ofensywnie. Po prostu pokazał, że również potrafi być agresywny, wcześniej uderzać piłkę. Szczerze mówiąc, mój problem z prawym kolanem nie był dziś problemem.
Często, gdy mam mały dzień treningowy, nie muszę rozgrywać intensywnego meczu i mogę poprzestać na jednym dniu odpoczynku, mogę wrócić na kort bez zbytniego bólu. To będzie pierwszy prawdziwy przedsezon, jaki będę miał od prawdopodobnie trzech lub czterech lat, z co najmniej trzema tygodniami przygotowań.
Mam nadzieję, że uda mi się utrzymać zdrowie, aby móc trenować. Jednym z moich największych problemów w tym roku było to, że gdy nie grałem, nie byłem naprawdę w stanie pracować nad rzeczami, które musiałem poprawić.
Miałem wrażenie, że po prostu utrzymuję swój poziom, odpoczywam i staram się czuć zdrowo i sprawnie. Jest kilka pozytywów, które można wynieść, ale na razie czuję się naprawdę rozczarowany”, zapewniał Fritz dla Tennis Up To Date.
Finały ATP