Nadal pokonuje Blancha i dociera do drugiej rundy w Madrycie
Nie było meczu na korcie Manolo Santana. W czwartek Darwin Blanch nie był gotowy na wysoki poziom (24 niewymuszone błędy) i Rafael Nadal dał mu to do zrozumienia. Nie grając swojego najlepszego tenisa, król kortów ziemnych odesłał swojego przeciwnika na studia. Zbyt zdenerwowany, by mieć nadzieję na cokolwiek, Amerykanin opuścił Madryt po zaledwie 1 godzinie i 04 minutach (6-1, 6-0).
Nie jest jednak pewne, czy Hiszpan będzie bardzo zadowolony z tego meczu. Wszystkie pytania, które miał przed przyjazdem do Madrytu, prawdopodobnie nadal istnieją. Nie był w ogóle kwestionowany i nie musiał nic robić, aby wygrać. W następnej rundzie Majorczyk zmierzy się z zupełnie innym przeciwnikiem. W sobotę spotka się z zawodnikiem, który znokautował go w Barcelonie, Alexem De Minaurem (11. miejsce na świecie).