Musetti odrodzony: "Zachowałem pozytywne nastawienie".
Od czasu French Open, Lorenzo Musetti jest na ścieżce powrotu. Pogrążony w spirali negatywnych wyników, Włoch prezentuje teraz jeden przekonujący występ za drugim.
Półfinalista w Stuttgarcie, a następnie finalista Queen's, człowiek, który po Wimbledonie powróci do pierwszej dwudziestki na świecie, wykorzystał korzystne losowanie i dotarł do ćwierćfinału w Londynie.
Zapytany o swoją obecną formę, 22-latek opowiedział o pracowitej mentalności, która pozwoliła mu na tak dobre występy: "Mój powrót na najwyższy poziom nie wydarzył się tylko w tym tygodniu. Wynika to z faktu, że zachowałem pozytywne nastawienie, gdy przechodziłem przez negatywny okres pod względem wyników i występów.
Grając w mniejszych wydarzeniach, udało mi się odzyskać dobre samopoczucie na korcie. Nie spodziewałem się, że tak dobrze przejdę z nawierzchni ziemnej na trawiastą.
Finał Queen's był nieoczekiwany, ale myślę, że na niego zasłużyłam. Rozegrałam tam cztery bardzo zacięte mecze, w których musiałam wydobyć z siebie coś, co nie wychodziło mi od dłuższego czasu, co pozwoliło mi dotrzeć tutaj do ćwierćfinału".