Murray o współpracy z Djokovicem: "To dla mnie wyjątkowa okazja, nie mogę się doczekać rozpoczęcia rywalizacji".
To jedno z najważniejszych pytań na początku sezonu 2025. Novak Djokovic zagra w Australian Open ze swoim nowym trenerem, Andym Murrayem.
Odkąd ich współpraca została ogłoszona pod koniec listopada, świat tenisa był podekscytowany tą wiadomością.
Było to nieoczekiwane partnerstwo, ale dwaj byli światowi nr 1 i rywale na torze ATP tym razem będą po tej samej stronie.
Podczas gdy obaj panowie byli na wystawie na Rod Laver Arena, Murray został zapytany przez media Australian Open na korcie po grze podwójnej z Victorią Azarenką (podczas gdy Djokovic był sparowany z Zhengiem Qinwenem) o Serba.
"Novak poprosił mnie o pomoc, co było dla mnie szokiem. Kiedy do mnie zadzwonił, w ogóle się tego nie spodziewałem.
Powiedziałem mu, że musi zapytać moją żonę o zdanie! Poparła mnie w moim podejściu i jest to dla mnie wyjątkowa okazja.
Zobaczymy, czy uda mi się coś zdziałać. Na razie wszystko idzie zgodnie z planem.
Novak jest nie tylko jednym z największych sportowców wszech czasów, ale także jednym z największych sportowców w historii.
Spodziewałem się, że będzie bardzo ciężko pracował. Jest sumienny, zawsze chce się poprawiać. Nie mogę się doczekać rozpoczęcia rywalizacji.
To prawda, że graliśmy ze sobą tutaj kilka razy, ale niestety dla mnie nigdy nie byłem w stanie go pokonać (cztery razy w finale w 2011, 2013, 2015 i 2016 roku oraz w półfinale w 2012 roku).
Teraz moim celem będzie sabotowanie jego pracy, aby nie mógł wygrać kolejnego" - powiedział Szkot z odrobiną humoru i ironii, jak to ma w zwyczaju.
Australian Open
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem