Müller po pokonaniu Etcheverry'ego: „Gdy zobaczyłem pana od dopingu, byłem zmartwiony”

Alexandre Müller zakwalifikował się do ćwierćfinałów turnieju ATP 500 w Rio, gdzie w piątek zmierzy się z Francisco Cerundolo.
Po pokonaniu Tomasa Martina Etcheverry'ego w drugiej rundzie, przeżył kilka przygód, które opowiedział w rozmowie z L’Équipe: „Kiedy zobaczyłem pana od dopingu, byłem zmartwiony.
Na korcie prawie nie mogę pić, w przeciwnym razie mam refluks (związany z jego chorobą Leśniowskiego-Crohna).
Podczas meczu wszystko wypociłem. Nie da się oddać moczu. Nie mam już w sobie wody. Jest północ, a ja zostanę przynajmniej dwie godziny, próbując napełnić fiolkę 90 ml. Mogliby przyjść mnie skontrolować w innym momencie...
Pod koniec drugiego seta byłem już wyczerpany. Próbowałem dać z siebie wszystko, aby zakończyć mecz w dwóch setach, ponieważ wiem, że on jest silny fizycznie.”
Dodał również kilka słów na temat swojego przeciwnika, Cerundolo: „Pokonałem go w Auckland, dość zdecydowanie, ale to było na twardym korcie. Tutaj jest pewny siebie.
Ja cieszę się, że mogę grać mecze jeden po drugim. Potrzebuję tego, żeby poczuć się dobrze.
Jeszcze trochę boli, ale dopóki to wytrzymuję, to najważniejsze.
Lubię ten kort Guga Kuerten i chcę zajść jak najdalej, nawet jeśli górna część tabeli jest wymagająca."