Moya krytykuje ceremonię pożegnalną Nadala w Maladze: "To było żałosne".
Rafael Nadal odszedł ze świata zawodowego tenisa we wtorek wieczorem, gdy Hiszpania przegrała z Holandią w Pucharze Davisa.
Niestety, organizatorzy zostali zaskoczeni wynikiem meczu i nie mogli świętować pożegnania Nadala tak, jak by sobie tego życzyli.
W rzeczywistości wszystkie gwiazdy zostały zaproszone na piątek na półfinał.
Dlatego też Novak Djokovic i Andy Murray, którzy zapowiedzieli swoją obecność kilka tygodni temu, nie byli obecni na trybunach we wtorek. Zauważalna była również nieobecność Toniego Nadala, trenera Majorkańczyka przez większość jego kariery.
W klanie byłego zawodnika panowało rozczarowanie, co skomentował Carlos Moya: "Mamy wrażenie, że było to niechlujne i niechlujne pożegnanie.
To prawda, że był wtorkowy wieczór, ale od miesięcy było wiadomo, że jeśli Hiszpania przegra, Rafa przejdzie na emeryturę. On jest ponad tym wszystkim.