Monfils nie mógł kontynuować: "W trzecim secie byłem na topie".
Gaël Monfils został zmuszony do wycofania się z meczu 16. rundy z Benem Sheltonem, pomimo faktu, że obaj mężczyźni byli zaangażowani w bardzo wyrównany mecz z trzema tie-breakami.
Jednak zmęczenie fizyczne dopadło Monfilsa, który od czasu turnieju w Auckland rozegrał dziewięć meczów z rzędu.
Jak powiedział L'Equipe, upał i scenariusz meczu nie pozwoliły mu zaoszczędzić energii: "W trzecim secie, kiedy go przełamałem, byłem martwy. Jeśli spojrzysz na break pointa, zobaczysz, że byłem w biegu. Byłem u kresu sił.
Czułem, że nie mogę już za bardzo forsować nóg, musiałem utrzymać swój serwis, powiedziałem sobie, że muszę trzymać się swojego doświadczenia.
Od początku czułem się zmęczony. To było bardzo ciężkie. Miałem nadzieję, że obaj będziemy dobrze serwować, bez zbyt wielu rajdów. Serwowaliśmy dobrze, ale wciąż dochodziło do wymian. Plan nie zaczął się dobrze.
Aby go odwrócić, musiałem naciskać na nogi. Jego gra mnie zmęczyła. Czułem, że przekroczyłem pewną granicę. Głowa, chce.
Powiedzmy: "W pewnym momencie nie mam już dwudziestu lat". To dla mnie zbyt fizyczne.
Dałem z siebie wszystko, nie mogę dać więcej, dałem nawet za dużo.