„Mam wrażenie, że wróciłem do 2011 lub 2015 roku” – Kecmanovic o poziomie Djokovica
Novak Djokovic okazał się zbyt mocny dla Miomira Kecmanovicia. W tym w 100% serbskim starciu w trzeciej rundzie Wimbledonu, 38-letni Serb, który w Londynie walczy o 25. tytuł wielkoszlemowy, pozostawił swojemu rywalowi tylko okruchy, dominując go po raz czwarty w czterech ich dotychczasowych pojedynkach.
Imponujący Djokovic zanotował 60 wygranych uderzeń przy zaledwie 19 błędach własnych, tracąc tylko siedem gemów w tym meczu (6-3, 6-0, 6-4 w 1h47). Podczas gdy były numer 1 światowy zmierzy się z Alexem De Minaurem o miejsce w ćwierćfinale, jego dzisiejszy przeciwnik, Kecmanovic (49. w rankingu ATP), był pod wrażeniem poziomu gry swojego rodaka.
„Mam wrażenie, że wróciłem do 2011 lub 2015 roku. Jeśli będzie grał w ten sposób, wygra jeszcze 20 Wielkich Szlemów, to szaleństwo! Kiedy jesteś po drugiej stronie kortu, zastanawiasz się nawet, co masz robić.
W porównaniu z meczem, który rozegrałem tu z Sinnerem w zeszłym roku, i tym z Novakiem (Djokoviciem) w 2022, cieszę się, że nie wszedłem na kort z lękiem, ale jego poziom był bardzo wysoki.
Oczywiście takie mecze motywują cię do cięższej pracy, ale wiem, że on osiągnął pewien poziom, do którego niewielu graczy może dotrzeć – on, Alcaraz i Sinner. Wątpię, czy uda mi się tam dojść, ale postaram się zbliżyć jak najbliżej.
Jeśli chodzi o kondycję, on mógłby grać jeszcze przez pięć godzin, ja nie. Jego serwis jest bardziej stabilny, nie jest bardzo mocny, ale umieszcza go tak, że nie możesz go dosięgnąć.
Dodatkowo dobrze zmienia serwisy, nie możesz odczytać jego gry. A jeśli chodzi o aspekt mentalny, nawet nie wspominam” – powiedział Kecmanovic w ostatnich godzinach, cytowany przez lokalne media Sport Klub.
Wimbledon
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem