Kyrgios abandonuje w łzach w Indian Wells
Nick Kyrgios został wyeliminowany już w pierwszej rundzie Australian Open, wykazując niepokojące oznaki fizyczne, po powrocie z poważnej kontuzji nadgarstka.
Ponadto dwa dni temu był zmuszony przerwać trening z powodu bólu nadgarstka.
Niestety dla Australijczyka, nie był w stanie dokończyć swojego meczu przeciwko Boticowi van de Zandschulpowi, rozgrywanego w pierwszej rundzie Masters 1000 w Indian Wells.
Kyrgios zakończył mecz w łzach, co wyjaśnił na konferencji prasowej po meczu: „Nie mam problemu z przegraniem meczu.
Wielokrotnie przegrywałem w swojej karierze. Myślę, że to po prostu z powodu ilości pracy, którą włożyłem, a nadal odczuwam taki ból w nadgarstku.
To prawdopodobnie dlatego stałem się trochę emocjonalny na końcu, bo to jeden z moich ulubionych turniejów.
Nie miałem dziś zbyt dużego zaufania do swoich możliwości gry. Dwa dni temu na treningu musiałem przerwać, bo czułem ból w nadgarstku.
Myślałem, że na korcie będzie dobrze, ale stopniowo się pogarszało. Zacząłem odczuwać ostry ból w nadgarstku.
Myślę, że poziom był dobry, grałem bardzo dobrego tenisa, a pierwszy set był rozrywkowy, mogłem go łatwo wygrać.
Nie wiem, czy mógłbym zrobić coś innego w przygotowaniach.”
Pozostaje zobaczyć, czy Kyrgios wystąpi w turnieju w Miami, gdzie na razie jest jeszcze zapisany.
Z kolei van de Zandschulp w następnej rundzie zmierzy się z Novakiem Djokoviciem.
Indian Wells
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem