Krejcikova: "Radość, ulga i duma. To niesamowite!"

Barbora Krejcikova dała z siebie wszystko, pokonując Elenę Rybakinę i kwalifikując się do finału Wimbledonu 2024. Sama Czeszka nie mogła w to uwierzyć po meczu. Wydawała się być w szoku z powodu tego, co właśnie osiągnęła, zarówno pod względem poziomu gry w tenisa, jak i siły psychicznej.
Barbora Krejcikova: "To niesamowite. Bardzo trudno wyjaśnić, co teraz czuję. Dużo radości, dużo emocji, dużo ulgi. I jestem po prostu bardzo dumna... bardzo dumna z mojej gry i mojego ducha walki.
Nie wiem, jak udało mi się odwrócić sytuację. Po prostu nie wiem. Przegrywałem 4:0 i cieszyłem się, że wygrałem swój pierwszy mecz. Starałem się walczyć o każdą piłkę.
Potem, w połowie drugiego seta, kiedy ją przełamałam, poczułam, że znalazłam swoje tempo. Zaczęłam "wchodzić w strefę" i... nie chciałam z niej wychodzić".