Grzesznik koronowany w Cincinnati!
Jannik Sinner znów był uśmiechnięty w niedzielę.
Po kilku tygodniach słabszych wyników, głównie z powodu bólu biodra, Włoch wraca do swojego najlepszego tenisa.
Rywalizując w Cincinnati Masters 1000, światowy numer 1 nie zawsze błyszczał, czasami cierpiąc fizycznie, a nawet oddając dużo pola swoim przeciwnikom.
Zemścił się na Rublevie, który wyeliminował go w zeszłym tygodniu w Toronto (4-6, 7-5, 6-4), a następnie miał odpowiedź na wszystko przeciwko znakomitemu Zverevowi (7-6, 5-7, 7-6), aby dotrzeć do finału.
Przeciwko Tiafoe, który był podbudowany przez rodzimą publiczność i bardzo pewny siebie, Transalpine rozegrał niezwykle solidny mecz (37 wygranych, 21 niewymuszonych błędów, 12 asów).
Na niespełna tydzień przed US Open zwycięstwo to przyszło w idealnym momencie dla 23-latka.