„Gran finał to dla mnie pewnego rodzaju priorytet” – Venus Williams ujawnia swoje ambicje dotyczące miksta na US Open
Venus Williams powróciła na korty WTA w ostatnich tygodniach. 45-letnia Amerykanka odnotowała swoje pierwsze zwycięstwo od dwóch lat w pierwszej rundzie turnieju WTA 500 w Waszyngtonie, pokonując Peyton Stearns, by następnie przegrać z Magdaleną Frech w kolejnym meczu.
Natomiast w Cincinnati była liderka rankingu WTA nie zdołała kontynuować dobrej passy i odpadła już w pierwszym starciu z Jessicą Bouzas Maneiro. Kolejnym celem Williams będzie teraz mikst na US Open.
Amerykańska mistrzyni wystąpi w nowym formacie u boku Reilly’ego Opelki. Co więcej, nie planuje ona być jedynie statystką w Nowym Jorku, co potwierdziła w ostatnich godzinach.
„Zazwyczaj nie gram dużo po US Open, więc w tym roku prawdopodobnie nie zobaczycie mnie już po turnieju. Ale w przyszłym roku – nie przekreślajcie mnie zbyt szybko! Jedynym wielkim finałem, w którym nigdy nie brałam udziału, jest finał miksta na US Open.
Dlatego to dla mnie pewnego rodzaju priorytet, aby w nim zagrać, bo to jedyna rzecz, której nigdy nie osiągnęłam w tenisie. Zawsze byłam bardzo bliska kręgu zwycięzców we wszystkim, co robiłam w trakcie mojej kariery” – zapewniła Venus Williams w rozmowie z mediami Tribuna.
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem