Gasquet o spotkaniach z Nadalem: "Bardzo żałuję, że go nie pokonałem".
Richard Gasquet zakończy karierę w 2025 roku na Roland Garros.
Mając zaledwie kilka miesięcy do tego wyjątkowego momentu, zawodnik z La Biterrois rozmawiał z RMC o przejściu na emeryturę innego gracza, Rafaela Nadala, którego zna od najmłodszych lat.
Gasquet pojawił się na profesjonalnym torze w bardzo młodym wieku, szybko stając się jedną z wielkich nadziei francuskiego tenisa.
Jego drugie spotkanie z Nadalem w Monte-Carlo w 2005 roku jest warte zapamiętania.
W tamtym czasie nie można było sobie wyobrazić, że prawie 20 lat później Francuz zanotuje 18 porażek i żadnego zwycięstwa w swoich bezpośrednich spotkaniach. Przegrałem z nim 18 razy, to straszne.
Nie zamierzam sprzedawać ci fałszywej sztuczki, mówiąc, że to przyjemność. Bardzo żałuję, że go nie pokonałem.
Teraz już go nie ma, więc nie pokonam go ponownie. Znam go od najmłodszych lat i nie bałem się go szczególnie.
Pokonałem go, gdy miałem 13 lat i myślałem, że pokonam go w Monte Carlo (w 2005 roku).
Potem walczyłem, a on się poprawił, nie ma co do tego wątpliwości. Stało się to trudne. Kiedy jesteś sportowcem i nigdy nie pokonałeś faceta, to boli.