Fritz ostrzega Sinnera: "Półfinał był o wiele bardziej stresujący".
Taylor Fritz ma randkę z historią w najbliższą niedzielę.
W finale US Open zmierzy się z Jannikiem Sinnerem. Wspierany przez cały naród, ma nadzieję zostać pierwszym Amerykaninem, który zdobędzie tytuł od czasu Andy'ego Roddicka w 2003 roku.
W wywiadzie udzielonym na konferencji prasowej, numer 12 na świecie wydawał się jednak dość spokojny, wyjaśniając, że najbardziej stresująca część jest już za nim: "Szczerze mówiąc, nie sądzę, żebym znalazł się w bardziej stresującej sytuacji niż dzisiaj (piątek), grając w finale.
Półfinał był o wiele bardziej stresujący. Dwóch Amerykanów, obaj chcący dostać się do finału...
A w mojej głowie wiedziałem, że mam rekord 6-1 (z poprzednich spotkań) przeciwko Frances.
Nie sądziłem, że jestem faworytem, ponieważ tutaj wszystko jest inne, zwłaszcza że był niesamowity przez cały US Open, ale przy tych wszystkich parametrach było dużo napięcia".