Fognini o swoim oszałamiającym zwycięstwie nad Nadalem w US Open 2015: "To, co wydarzyło się w Nowym Jorku, jest niezapomniane"
W trzeciej rundzie US Open 2015 Fabio Fognini zaliczył jeden z najlepszych występów w swojej karierze.
Przegrywając dwa sety do zera z Rafaelem Nadalem, Włoch znalazł środki na zwycięstwo (3-6, 4-6, 6-4, 6-3, 6-4).
Dziewięć lat po tym prestiżowym zwycięstwie, 37-letni Fognini odniósł się do swojego zwycięstwa nad wybitnym hiszpańskim mistrzem.
"Wcześniej pokonałem go także w Rio de Janeiro i Barcelonie. Pamiętam to bardzo dobrze, ponieważ pokonanie go nie zdarza się zbyt często.
W sumie przegrałem z nim piętnaście razy i wygrałem cztery. Ale tak, chyba największym sukcesem był ten w Nowym Jorku.
Kilka tygodni temu rozmawiałem z jego attaché prasowym w Turynie. Cóż, prawda jest taka, że ten mecz mu zaszkodził.
Powiedział mi: "Fabio, teraz mogę ci powiedzieć. Rafa cierpiał, kiedy grał przeciwko tobie. To był sensacyjny mecz.
Pamiętam, że Tiger Woods był w swoim boksie, a po pierwszych dwóch setach wstał i wyszedł. Powiedział, że wróci na następny mecz.
Oczywiście moja gra była nieprzewidywalna. To, co wydarzyło się w Nowym Jorku, było niezapomniane" - powiedział Relevo.