Fils podsumowuje swój rok: "Zadowolony ze sposobu, w jaki zakończyłem sezon".
Pokonany w ostatniej szesnastce w Paryżu przez Alexandra Zvereva, Arthur Fils zakończył swój sezon 2024 na wysokim poziomie.
Na konferencji prasowej francuski nr 2 spojrzał wstecz na rok, w którym zdobył dwa tytuły ATP 500 i osiągnął najwyższą pozycję w swojej karierze, 20. miejsce na świecie: "Pierwsza część sezonu była trudna. Trenowałem dobrze, ale nie wygrywałem zbyt wiele. Nie byłem w najlepszej formie.
Potem wszystko zaczęło się układać. Wiedziałem, że zaczynam robić postępy na treningach i w końcu zaprocentowało to w meczach. Początek sezonu był skomplikowany, ale jestem zadowolony z tego, jak skończyłem od Wimbledonu.
Z całego sezonu trzeba wyciągnąć same pozytywy, a ja osiągnęłam swój najlepszy ranking, więc to świetnie".
Mimo że prowadzi w Next Gen Masters Race z dużym marginesem (ponad 1000 punktów przewagi), trudno sobie wyobrazić, by Arthur Fils pojawił się w tym roku w Jeddah.
A jeśli chodzi o rok 2025, Francuz nie myśli jeszcze o przyszłym sezonie: "Jeśli chodzi o cele i wyniki, w tej chwili nic nie wiem. Nie rozmawiałem o tym z moim zespołem. Będziecie musieli mnie o to zapytać na początku 2025 roku".