Djokovic mówi o swoim powrocie na korty: "Można by pomyśleć, że jestem zmęczony, ale tak nie jest".

Novak Djokovic jest już gotowy do powrotu do gry turniejowej. Po doznaniu kontuzji ścięgna podkolanowego w półfinale Australian Open przeciwko Alexandrowi Zverevowi, która zmusiła go do wycofania się po przegraniu pierwszego seta, Serb, który miał być wyłączony z gry przez kilka miesięcy, wyzdrowiał szybciej niż oczekiwano i w tym tygodniu weźmie udział w turnieju ATP 500 w Doha.
Przed swoim pierwszym meczem z Matteo Berrettinim, Djokovic mówił o swoim powrocie do tenisa, na który z niecierpliwością czekają wszyscy jego fani.
"Koncentrowałem się głównie na rekonwalescencji. Wszystko poszło dobrze i mogłem wznowić grę w tenisa 10 dni temu. Dbam o formę, spędzam czas z rodziną w moim kraju. Czuję się gotowy.
Cieszę się z powrotu do Dohy, która naprawdę zasłużyła na awans do kategorii ATP 500. Teraz zmierzę się z Matteo Berrettinim i nie jest to najlepsze losowanie. Nie graliśmy ze sobą od 2021 roku, ale to wciąż potężny zawodnik.
To będzie mecz, w którym od razu musisz być dobry i to mi się podoba. W każdym razie naprawdę czuję się na 100%. Uwielbiam dreszczyk rywalizacji.
Uwielbiam tworzyć historię tego sportu. Nadal chcę wygrywać, uwielbiam być na korcie. Można pomyśleć, że jestem zmęczony, ale tak nie jest.
Przed meczem zawsze mam skurcze żołądka. Jestem zestresowany, zdenerwowany i podekscytowany. Ale to dobry znak, bo oznacza, że wciąż się wszystkim przejmuję.
Nie ma to jak wejść na duże boisko i poczuć za sobą tłum", powiedział według L'Équipe.