„Daj mi swoją koszulkę Charly”, prośba Fogniniego do Alcaraza dla swojego syna
Po niezapomnianym pięciosetowym pojedynku, Fognini pożegnał się z legendarnym turniejem Wimbledonu przy owacjach publiczności. W wieku 38 lat Włoch zaprezentował ostatni imponujący występ przeciwko dwukrotnemu obrońcy tytułu, Alcarazowi (7-5, 6-7, 7-5, 2-6, 6-1).
Jeśli Fognini żartobliwie stwierdził, że zabronił swojemu synowi pozdrawiać swojego idola Alcaraza przed meczem, to jednak nie zapomniał o tym po spotkaniu. Rzeczywiście, nie zawahał się poprosić o koszulkę hiszpańskiego geniusza jako prezent dla swojego synka „Federico”.
W swojej 15. edycji udziału w angielskim turnieju, Fognini pożegnał się z trawiastymi kortami, ale także zasugerował możliwość zakończenia kariery: „Trudno jest coś powiedzieć. To najlepszy sposób, aby pożegnać się z Wimbledonem, a może z tenisem”. Pozostaje tylko czekać, co ogłosi w najbliższych dniach.
Wimbledon
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem