Cornet oburzona pustymi miejscami na Roland-Garros: "To mnie bardzo smuci".
To był jeden z najsmutniejszych obrazków tego tygodnia. Gdy Casper Ruud i Alexander Zverev walczyli na kortach Philippe Chatrier, wszyscy widzieli, że trybuny były wyjątkowo puste. Taki widok, w półfinale Wielkiego Szlema, jest powodem do niepokoju, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę, jak trudno jest obecnie zapewnić sobie miejsce w paryskim Wielkim Szlemie.
Kilka słów na ten temat miała do powiedzenia Alizée Cornet, która niedawno przeszła na tenisową emeryturę. Nowa konsultantka France TV powiedziała na antenie: "Chciałam wspomnieć o małej kwestii, która jest bliska mojemu sercu, a mianowicie o tym, że trybuny są w połowie puste. Bardzo mnie to smuci. Wiemy przecież, jak trudno jest prawdziwym fanom tenisa zdobyć miejsca na półfinałowy mecz mężczyzn w Roland Garros, a widok takich trybun o 21:30 to prawdziwy wstyd dla turnieju i fanów tenisa.
Na wszystkich innych turniejach Wielkiego Szlema jest fiesta, o tej porze trybuny są pełne, ludzie są podekscytowani, więc to trochę smutne. Nie lubimy tego oglądać.