Bertolucci o powrocie Sinnera do rywalizacji w Rzymie: „Wszystko zależy od losowania i od tego, jak poradzi sobie z presją gry w domu”
Pozostało już tylko kilkanaście dni, zanim Jannik Sinner powróci na korty ATP. Na szczęście, numer jeden rankingu światowego zrobi to w swoim rodzinnym kraju, podczas turnieju Masters 1000 w Rzymie, którego nie grał w zeszłym sezonie z powodu problemów z biodrem.
Tym razem, będąc w pełni zdrowia, Włoch będzie musiał spróbować odzyskać rytm po tej przerwie, która trzymała go z dala od kortów przez trzy miesiące. W wywiadzie dla „Corriere della Sera”, były tenisista Paolo Bertolucci wypowiedział się na temat tego wyczekiwanego powrotu:
„Normalny zawodnik potrzebowałby dwóch turniejów. Ale Sinner może nas zaskoczyć. Już wcześniej nam to udowodnił.
Jeśli chodzi o jego start w Rzymie, wszystko zależy od losowania i od tego, jak poradzi sobie z presją gry w domu i swojego powrotu.
Jest wiele zmiennych, ale nie zdziwiłbym się, gdyby odzyskał swoją najlepszą formę szybciej, niż się spodziewamy.”
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem