Berrettini o Fogninim: „Cały włoski sport zapamięta jego wyczyny”
W ostatnich godzinach Fabio Fognini ogłosił, że tegoroczna edycja turnieju Masters 1000 w Rzymie w 2025 roku będzie jego ostatnią. W wieku 37 lat były dziewiąty tenisista świata zagra więc w rzymskim turnieju po raz 18. i ostatni w swojej karierze, rozpoczynając rywalizację przeciwko Jacobowi Fearnleyowi w czwartek.
W przypadku zwycięstwa nad Brytyjczykiem, zwycięzca Monte-Carlo z 2019 roku zmierzyłby się w drugiej rundzie ze swoim rodakiem Matteo Berrettinim. W oczekiwaniu na ten potencjalny włoski derby, Berrettini odniósł się do decyzji Fogniniego.
„Jestem pewien, że publiczność da o sobie znać. Może dojść do 100% włoskiego pojedynku z Fabio (Fogninim). Historycznie grałem w Rzymie bardzo dobre mecze, taka atmosfera może mi pomóc wydobyć z siebie coś więcej.
Fabio przez wiele lat był wizytówką włoskiego tenisa, zwłaszcza w Pucharze Davisa. Kiedy byłem dzieckiem, obserwowałem jego wyczyny. Mamy zupełnie różne charaktery, ale analizowałem go jako zawodnika.
Jeśli podjął tę decyzję, to znaczy, że czuje, że nadszedł dla niego czas, aby zakończyć karierę, i mogę mu tylko życzyć wszystkiego najlepszego na przyszłość. To nie będzie łatwe, ale życzę mu powodzenia. Cały włoski sport zapamięta jego wyczyny” – zapewnił dla Tennis World Italia.
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem