Alcaraz: "Zrobiłem to dla Rafy, aby dać Hiszpanii szansę na kwalifikację.
Carlos Alcaraz odetchnął z ulgą po pokonaniu Tallona Griekspoora i zapewnieniu Hiszpanii remisu 1:1 z Holandią w ćwierćfinale Pucharu Davisa. Stawka była podwójna: oprócz wyeliminowania swojego kraju, porażka zakończyłaby również karierę jego kolegi z drużyny i idola Rafaela Nadala.
Carlos Alcaraz: "Tak, oglądałem cały mecz Rafy (pokonanego wcześniej przez Van de Zandschulpa). W pierwszym secie byłem na skraju kortu, a w drugim oglądałem z szatni podczas rozgrzewki. Musiałem skupić się na swoim meczu, aby móc grać jak najlepiej.
To Puchar Davisa i jest to bardzo ważny turniej dla mnie i dla wszystkich. Staram się grać jak najlepiej, aby wygrać i dać Hiszpanii szansę na zakwalifikowanie się. I... zrobiłem to dla Rafy. Zobaczymy, jak pójdzie w deblu, mam nadzieję, że wygramy".