Alcaraz: "Wrażenie braku dominacji
Carlos Alcaraz nie poszedł w niedzielę na łatwiznę.
Przeciwko Yibing Wu, której poziom gry był zdumiewający, światowy nr 2 potrzebował ponad półtorej godziny gry, aby się zakwalifikować (7-6, 6-3).
Przemawiając na konferencji prasowej, Alcaraz powiedział, że z ulgą przyjął zwycięstwo w dwóch setach: "Nie jestem przyzwyczajony do takiego uczucia, ale miałem wrażenie, że nie kontrolowałem meczu. Jego poziom jest imponujący.
Nie pozwolił mi grać tak agresywnie, jak chciałem, ani tak agresywnie, jak robiłem to w ostatnich tygodniach. Uderzał mocniej ode mnie, głębiej ode mnie.
Musiałem wydłużać wymiany. Muszę oddać mu hołd, bo zagrał naprawdę solidny mecz.
Mógł wygrać pierwszego seta, więc cieszę się, że wygrałem go w tie-breaku.
W drugim secie poszło mi znacznie lepiej. Myślę, że grałem lepiej, uspokoiłem się, udało mi się odstresować i myśleć jasno.
Ale wiedziałem, jaki jest jego poziom na początku meczu, więc nie byłem wcale zaskoczony.
Wiedziałem, że to będzie bitwa, więc byłem na nią przygotowany, ale jestem naprawdę bardzo zadowolony, że udało mi się wygrać w dwóch setach".