Alcaraz: "Opuszczę Australię z podniesioną głową" po przegranej z Djokovicem
Carlos Alcaraz zakończył swoje marzenia o tytule Australian Open.
Światowy numer 3 został wyeliminowany w ćwierćfinale drugi rok z rzędu w Melbourne, tym razem przeciwko mistrzowi turnieju, Novakowi Djokovicowi, który znokautował go w czterech setach (4-6, 6-4, 6-3, 6-4).
Czterokrotny zwycięzca Wielkiego Szlema pojawił się na konferencji prasowej po eliminacji i uważa, że miał szansę, aby wzbudzić wątpliwości u Serba.
"Szczerze mówiąc, mam wrażenie, że kontrolowałem mecz i pozwoliłem mu nabrać pewności siebie. Powiem wam, jaki był dzisiaj mój największy błąd.
W drugim secie musiałem zagrać nieco lepiej, aby zepchnąć go jeszcze bardziej do tyłu.
Widział, że miał trochę problemów z poruszaniem się pod koniec pierwszego seta, a na początku drugiego było trochę lepiej. To ode mnie zależało, czy uda mi się go zepchnąć do granic możliwości, a tego nie zrobiłem.
Potem zaczął czuć się lepiej i grał na bardzo dobrym poziomie. To był mój główny błąd dzisiaj. Oczywiście, kiedy Novak gra w ten sposób, bardzo trudno jest znaleźć rozwiązania.
Ale myślę, że miałem szanse. To był wyrównany mecz. Myślę, że wygrał większość ważnych punktów" - ubolewał Alcaraz w rozmowie z dziennikarzami.
"Jednocześnie jestem szczęśliwy, że mogłem zdobyć to doświadczenie. Mam 21 lat. W przyszłości, w meczach takich jak ten, będzie mi łatwiej zarządzać wszystkim, co dzieje się w meczu.
Nie zamierzam się ukrywać. Osiągnąłem już wielkie rzeczy w tenisie, ale gra przeciwko jednemu z największych graczy w historii naszego sportu pomoże mi być jeszcze lepszym w przyszłości.
Jestem zachwycony słowami Novaka pod moim adresem. Zawsze wspaniale jest usłyszeć takie słowa od kogoś, kto rozegrał kilka legendarnych meczów. Opuszczę Australię z podniesioną głową" - zakończył.